Czym jest miłość?
Według psychoanalityków składają się na nią dwa odmienne bieguny: Eros i Thanatos.
To szczęście i cierpienie.
To nierozerwalnie zespolone ze sobą dwa popędy, które są i kreatywne i niszczycielskie.paar im urlaub
To libido ? radość tworzenia i cielesności oraz destrudo ? mroczna i niszczycielska siła.
Wynika z tego, że patrzenie na miłość jedynie w kontekście szczęścia i spełnienia jest tak nieprawdziwe, jak i zagrażające.
Musimy również pamiętać, że miłość wraz z czasem ewoluuje, zmienia się, dlatego wymaga od nas ciągłego dialogu i… poświęcenia.

Bolesław Leśmian pisał:

Pytasz, co w moim życiu ze wszystkich rzeczą główną,
Powiem ci: śmierć i miłość ? obydwie zarówno,
Jednej się oczu czarnych, drugiej modrych boję,
Te dwie są me miłości i dwie śmierci moje.

Przez niebo rozgwieżdżone, wpośród nocy czarnej,
To one pędzą wicher międzyplanetarny,
Ten wicher, co dął w ziemię, aż ludzkość wydała,
Na wieczny smutek duszy, na wieczną rozkosz ciała…

Pięknie pisze Leśmian o siłach powodujących ludzkim życiem, ludzkimi wyborami.
Chcemy przecież, żeby miłość nas uwzniaślała, pozwalała oderwać się choć na moment od ziemi poprzez doświadczenie przyjemności fizycznej i psychicznej.
Z drugiej strony głupotą byłoby zaprzeczać, że może być ona uczuciem niszczącym, niosącym wiele cierpień i nieporozumień.
Jedną z najczęściej doświadczanych pomyłek, szczególnie w początkowej fazie fascynacji drugą osobą jest mylenie miłości z pożądaniem.
Cóż, należy przyznać, że afirmacja cielesności ma niezwykłą moc, a szaleńcza miłość potrafi z siłą tsunami zniszczyć dotychczasowe, poukładane i przewidywalne życie.
Ludzie pozostający pod swoim wrażeniem będą dążyć ze wszystkich sił do posiadania tej drugiej osoby, nawet wbrew zdrowemu rozsądkowi.
Jeśli zdecydujemy się poddać tej emocji nie licząc się z konsekwencjami, możemy, gdy już opadnie fascynacja seksualna, zostać sami z pustką, na zgliszczach dotychczasowego życia.
Trzeba przyznać, że seks jest bardzo więziotwórczy, ale porozumienie dusz jest równie ważne jak porozumienie ciał.
Trudno żyć bez miłości, to ogromna moc, napęd i energia.
Ale co, jeśli doświadczamy miłości nieodwzajemnionej?
To zawsze jest ogromny dramat, gdy nasze pragnienia pozostają niezaspokojone, a fascynacja wypala nas, bo jest jednostronna.
Taka sytuacja może mieć wiele, różnych zakończeń.
Choćby stalking ? walka o odwzajemnienie uczuć poprzez swoiste osaczanie swojej wybranki/wybranka.
Na niektóre osoby nieodwzajemnione uczucie może działać jak płachta na byka, staje się wyzwaniem i podsyca chęć do działania.

(„Bo miłość to cygańskie dziecię
ani mu nie ufaj ani wierz
gdy gardzisz kocham cię nad życie
lecz gdy pokocham to się strzeż” – Carmen)

Miłość niespełniona może też wlec się za nami całe życie.
Wystarczy przypomnieć sobie Adasia z ?Dnia Świra? i jego nieśmiertelne: ?gdybym tylko spotkał Elę, moją pierwszą miłość, wszystko potoczyłoby się zupełnie inaczej.?
Wiele osób, decydując się na stworzenie związku zdroworozsądkowego, takiego jakiego wymagają od nas nasze normy kulturowe i społeczne (szczególnie w Polsce, gdzie związek małżeński jest postrzegany jako synonim miłości) ale myślami przez lata pozostaje przy tamtej jedynej/jedynym.
W takich sytuacjach ludzie w pewnym momencie jednak (czasem całkiem podświadomie) zaczynają realizować swoje pragnienia i rozpoczynają poszukiwania aby odzyskać to, co utracili, czego im brakuje.
Ostatnio słyszałam w opowieści pewnej osoby smutne stwierdzenie:?wydaje mi się, że jestem w środku pusty, martwy, już nic nie czuję.?
Przygnębieni codzienną rutyną wypełnianych skrupulatnie obowiązków pozostajemy w długotrwałym stanie frustracji, jesteśmy z dnia na dzień coraz bardziej napięci i drażliwi.
Jak długo uda się w takim stanie wytrzymać?
Może warto przyjrzeć się swoim marzeniom, choćby po to, aby dowiedzieć się czegoś więcej na swój własny temat.
Za czym tęsknisz?
Czego Ci brakuje?
Kiedy słyszę opowieści dorosłych ludzi, pozostających w związkach, niejako wbrew własnej woli, wbrew sobie, ?bo, tak trzeba? wiem, że prędzej czy później pojawią się kłopoty.
Jeśli jednak dojdziemy do momentu, w którym decydujemy, że nie chcemy już udawać i tkwić w ograniczającej relacji, która jest jedynie uwiązaniem, to trzeba być przygotowanym na to, że któraś ze stron związku może stać się okrutna i złośliwa, a miłość zmieni się w nienawiść.
Wówczas związek zamienia się w relacje sadomasochistyczną, a to już prawdziwy dramat.
Pozostawanie ze sobą z litości czy tez ze względu na oczekiwania społeczne jest niszczące dla każdej ze stron.
Jedyna stabilna baza, na której możemy budować związek to dojrzała, partnerska miłość, okraszona fascynacją erotyczną.
Więc co z tą miłością?
Czujesz ją, czy też się wypaliła?
Co czujesz?
Amerykański socjolog John Lee stworzył w oparciu o starożytną wiedzę Greków typologię sześciu rodzajów miłości.
Przyjrzyjmy się jej.

Eros to miłość gorąca, namiętna, mieszająca zmysły, taka, o której się nie zapomina. Jest silnie naznaczona seksualnością, jest zmysłowa i niezbędna aby zbudować solidną więź między partnerami, jednak sama nie wystarczy aby o partnerstwie mówić.
W terapii mówi się, że dopóki para ze sobą sypia, dzieli wspólne łóżko i służy to wspólnej radości to znacznie łatwiej będzie pokonać wszelkie życiowe zakręty.

Ludus jest miłością egoistyczną, która każe wziąć w posiadanie partnera, zawłaszczyć go. Seks służy tu jako narzędzie przejęcia władzy w związku.

Storge to miłość przyjacielska, erotyka odgrywa tu rolę drugoplanową. To spokojne, stabilne uczucie, bez zbytnich uniesień, które może trwać w oparciu o wzajemne przywiązanie i wspólne zainteresowania czy życiowe cele.

Mania jest obsesją na punkcie partnera. Możemy nie jeść i nie spać, spala nas ogień uczucia, domagamy się bezustannego potwierdzenia ze strony partnera. To niezwykle intensywne i obsesyjne uczucie popychające do nieprzemyślanych decyzji.

Pragma to racjonalny plan na życie według wspólnie ustalonego schematu, to obopólna umowa, bez miejsca na spontaniczność, ale za to z lojalnością i wiernością. Seks nie jest tu bardzo ważny, dlatego tego rodzaju związki choć stabilne są zazwyczaj uboższe. Nie można osiągnąć pełni bez udanego życia erotycznego.

Agape to miłość, która wszystko wybacza, nawet zdradę, bo dobro drugiej osoby przedkładamy nad swoje własne, a jej szczęście jest dla nas powodem dla radości.

Która z nich jest Twoim udziałem?

Miłość ? najwspanialsza rzecz, która może się przydarzyć człowiekowi.
Komunia dusz i ciał.
Bezcenne uczucie, że gdy rano otwierasz oczy to uśmiechasz się do świata.
Masz komu patrzeć w oczy i ta bliskość…
Czy może być coś piękniejszego?
Życzę zatem więc, tak sobie jak i Wam w Nowym Roku wielu uniesień i dużo miłości.