Głębokie pocałunki pozwalają nam na sprawdzenie naszego partnera pod względem dopasowania – twierdzi S Kirshenbaum z University of Texas w Austin.
Powszechnie wiadomo, że całowanie się stymuluje libido, podsycając ogień miłości pomaga utrzymać więź między partnerami, a im częstsze i głębsze pocałunki tym więcej zadowolenia ze związku.
Usta jako jedna z najbardziej erogennych sfer naszego ciała dostarcza nam tak wielu bodźców, że pozwala utrzymać stan naturalnego „haju”.
Ciało otrzymuje taką mieszankę hormonów, że wydzielająca się podczas namiętnego pocałunku dopamina stymuluje i nakręca nasze mózgi z siłą… ścieżki kokainy!
Mózg otrzymuje więcej tlenu, bo naczynia krwionośne rozszerzają się, przyspiesza metabolizm…
I uwaga… podczas pocałunku Panowie wydzielają około 3 razy więcej testosteronu, który, obecny w ślinie bardzo podkręca kobiece libido.
Więc… całujmy się!
Ostatnio komentowane