Tak jak dbamy o wygląd, zdrowie fizyczne powinniśmy również zadbać o swoje wnętrze, o higienę psychiczną, która jest gwarantem dla naszego ogólnego poczucia dobrostanu.

Eksperyment przeprowadzony na University of California przez psycholog S Lyubomirsky pokazał, że świadome dbanie o dostarczanie sobie małych przyjemności może mieć kluczowe znaczenie dla naszego poziomu zadowolenia z życia. Przebadano ponad setkę kobiet i mężczyzn, którzy mieli za zadanie w przeciągu miesiąca prowadzić dziennik, w którym miało byc notowane każdorazowe dostarczenie sobie powodu do radości. Po miesiącu okazało się, że poziom oceny zadowolenia z życia znacząco wzrósł w grupie badanych osób.

Wystarczy zacząć od przypomnienia sobie co powoduje, że życie nam smakuje.

Zabukujmy sobie najbliższą wolną chwilę nie na nadrabianie zaległości, ale na dostarczenie tego, co dodaje nam ochoty na życie.

Może to być zaledwie kilkuminutowe skierowanie twarzy do ostatnich promieni jesiennego słońca, spacer po lesie czy prysznic z użyciem ( i powąchaniem) ulubionego żelu. Wystarczy odrobina dobrej woli i uważności w odnajdywaniu na powrót smaków życia.

Warto poszperać w pamięci aby stworzyć listę tego co czyni mnie radosnym oraz dbać o to, aby była ona coraz to dłuższa.

Więc… do dzieła!